W dniu 26 listopada 2024 roku Sąd Najwyższy wydał wyrok, w którym potwierdził, że nadużywanie uprawnień kierowniczych w pewnych sytuacjach może zostać uznane za mobbing. Działania takie jak między innymi wydawanie sprzecznych poleceń, nakładanie nieuzasadnionych kar porządkowych czy wyznaczanie pracownikom niewykonalnych zadań czy norm czasowych mogą być potraktowane jako mobbing w stosunku do podwładnych.

Sprawa dotyczyła dyrektora muzeum, który ze względu na swoje zachowanie uchodził wśród podwładnych za osobę trudną we współpracy. Wielokrotnie dopuszczał się złośliwości czy obraźliwych określeń pod adresem pracowników, niejednokrotnie zarzucał też swoim podwładnym złą organizację pracy. Ostatecznie dyrektor został zwolniony z pracy, a w odwołaniu wskazano, że decyzja jest spowodowana naruszeniem przez niego przepisów prawa w związku z zajmowanym przez niego stanowiskiem dyrektorskim, co potwierdziły wyniki kontroli przeprowadzonej przez organ nadzorujący działalność muzeum.

Odwołany dyrektor nie zgodził się z tą decyzją i złożył pozew przeciwko muzeum. W pozwie domagał się odszkodowania za bezprawne według niego rozwiązanie stosunku pracy. Po przegraniu w obydwu instancjach wniósł skargę do Sądu Najwyższego, w którym również przegrał. Sąd Najwyższy uznał, że zachowanie dyrektora było sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, oraz nosiło znamiona mobbingu. W związku z tym zwolniony pracownik nie może powoływać się na fakt nadużycia prawa do odwołania ze stanowiska. Sąd podkreślił, że w takiej sytuacji w piśmie odwołującym wystarczy przedstawić nieprawidłowości w zachowaniu, które stanowią podstawę faktyczną odwołania, by takie odwołanie było zgodne z prawem. Powoływanie się na dorobek naukowy czy sukcesy w zarządzaniu nie usprawiedliwiają zachowań które można traktować jako mobbing w stosunku do podwładnych.